Klub Turystyki Górskiej „Szczyt” – taką dumną nazwę przyjęli ostatecznie miłośnicy czynnego wypoczynku na łonie przyrody i górskich wędrówek, uczęszczający na piątkowe zajęcia z języka polskiego. Pomysł, aby organizować wspólne wycieczki w góry, zrodził się spontanicznie podczas jednych z listopadowych zajęć.
22 listopada klubowicze ruszyli na pierwszą wyprawę i tym samym oficjalnie zainicjowali swoją działalność, której celem, obok aktywności fizycznej, jest również wspólne spędzanie wolnego czasu, dzielenie się swoimi spostrzeżeniami i opiniami na różne tematy oraz nauka języka polskiego metodą perypatetycką (to jest: podczas przechadzek). Słowem: duchowa, intelektualna i towarzyska integracja. 6 grudnia członkowie Klubu ruszyli w góry po raz drugi, zdobywając nie tylko kolejne szczyty, ale także… oddając się wspólnemu kolędowaniu. Tego dnia, na wysokości ok. 2 tys. m n. p. m., przypadkowy turysta mógł usłyszeć śpiewane po polsku i donośnym głosem kolędy z popularnego bożonarodzeniowego repertuaru (m. in. „Gdy się Chrystus rodzi”, „Wśród nocnej ciszy”, „Przybieżeli do Betlejem”). Można powiedzieć, że była to jedyna w swoim rodzaju próba generalna przed Bożym Narodzeniem. A przy okazji może początek nowej, polonijno-ałmatyńskiej tradycji.
Piotr Boroń, nauczyciel skierowany do pracy w Ałmaty przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą